Bawełniane czy bambusowe kocyki dla niemowląt? Porównujemy oba materiały
Bambusowe vs. bawełniane kocyki dla niemowląt – bezpieczeństwo dziecięcej skóry
Porównanie kocyków dla niemowląt zaczniemy od tego, co dla nas, rodziców, jest najważniejsze, mianowicie od kwestii bezpieczeństwa. Kocyki z tkanin bambusowych prezentują się na tej płaszczyźnie niebywale efektownie. Przede wszystkim warto podkreślić przeciwalergiczne właściwości bambusa. Nie pochłania kurzu, roztoczy i większości alergenów, dlatego znakomicie sprawdzi się w przypadku dzieci borykających się z alergiami, ale też cierpiących na choroby skóry, np. atopowe zapalenie skóry.
Podobnie rzecz ma się z bakteriami i grzybami. Te nawet w 70% są w naturalny sposób eliminowane z powierzchni tkaniny. To właśnie dlatego np. bambusowe ręczniki nawet po kilku dniach używania nie drażnią nozdrzy nieprzyjemnym zapachem.
Co się tyczy drugiego materiału, trzeba podkreślić, że bawełna bawełnie nierówna. Przyjmując jednak, że mamy do czynienia z materiałem wysokiej jakości, bawełniane kocyki także są przyjazne dla alergików. Z drugiej strony stanowią znacznie korzystniejsze środowisko do rozwoju bakterii i grzybów, niż ma to miejsce w przypadku bambusowego oponenta.
Werdykt: punkt dla bambusa.
Bambus vs. bawełna – jak sprawdzają się w praktyce?
Jak już wcześniej wspomnieliśmy – bambus ma zadziwiające właściwości higroskopijne. Skutecznie pochłania wilgoć i wysycha w mgnieniu oka. Z produktami bawełnianymi jest nieco gorzej. Aby to udowodnić, wystarczy prosty test.
Jednego dnia wycierasz się po kąpieli lub prysznicu ręcznikiem bawełnianym, jednego – bambusowym. Najprawdopodobniej ten pierwszy będzie schnąć godzinami, a po kilku dniach będzie wydzielać przykry zapach. Tkaniny bambusowe schną nieporównywalnie szybciej, zachowując przy tym bezwonność.
Oba materiały mogą pochwalić się przewiewnością i termoregulacją. Bawełniane i bambusowe kocyki można zatem stosować zarówno latem, jak i podczas chłodniejszych miesięcy, bez obawy o to, że dziecko przegrzeje się lub zmarznie.
Podobnie wypada „przyjemność dotyku” porównywanych materiałów. Wysokiej jakości bawełna jest miękka i nie powoduje dyskomfortu w zetknięciu ze skórą niemowlęcia. Niemniej bambusowe kocyki wydają się… jeszcze bardziej miękkie, prawie tak samo jak znacznie droższy jedwab.
Werdykt: walka zacięta, mimo to punkt trafia do tkanin bambusowych. Bambus vs. bawełna – 2:0
Kocyki bambusowe vs. bawełniane – trwałość
Mimo długiej litanii zalet, tkaniny bambusowe idealne nie są. Kupując kocyk wykonany na przykład z przędzy bambusowej, musisz liczyć się z tym, że nie jest to produkt, który będziesz użytkować przez długie lata. Z biegiem czasu bambus ulega degradacji, którą przyspiesza dodatkowo niewłaściwe czyszczenie (na przykład pranie w wysokiej temperaturze). Dlatego niezwykle istotnym jest, aby czytać i przestrzegać zaleceń producenta, które najczęściej znajdziesz na metce kocyka.
Bawełna na tym polu prezentuje się o niebo lepiej. Jest znacznie odporniejsza i trwalsza od swojego bambusowego konkurenta. Właściwie czyszczona zachowuje swoje właściwości przez długi, długi czas.
Werdykt: nie ma innej opcji – punkt dla bawełny. Kocyki bambusowe vs. Bawełniane – 2:1
Wpływ bawełny i bambusa na ekologię
W ostatnich latach coraz większą popularność zyskuje bawełna organiczna. Zrywa ona ze stereotypami związanymi z „tradycyjną” uprawą bawełny. A trzeba przyznać, że nie jest to tradycja, która przynosi materiałowi chlubę. Przede wszystkim dlatego, że do masowej produkcji wykorzystuje się całe morze pestycydów mających przerażająco negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Niemniej bawełna organiczna to wciąż nisza, a nie każdy konsument gotów jest dopłacać za fakt, że produkt został wykonany z materiału przyjaznemu środowisku.
Z bambusem rzecz wygląda optymistyczniej. Do jego uprawy żadne pestycydy potrzebne nie są, a to już stwarza olbrzymią przewagę kocyków bambusowych nad bawełnianymi.
Werdykt: przewaga bambusa wzrasta, jest 3:1.
Kocyki bambusowe a bawełniane – cena
Możemy w kółko się przekonywać, że na produktach dla niemowląt nie powinno się oszczędzać, ale nie do każdego ten argument przemawia. I nie można nikogo za to winić. Nasze portfele i konta bankowe mają przykrą tendencję do szybkiego oczyszczania się z zawartości, dlatego cena często stanowi dla nas czynnik decydujący o wyborze odpowiedniego produktu.
I tutaj bezapelacyjnie wygrywają kocyki bawełniane. Są nawet o kilkadziesiąt procent tańsze od swoich bambusowych odpowiedników.
Werdykt (a jednocześnie wynik końcowy) – stosunkiem punktów 3 do 2 w naszym porównaniu zwyciężają kocyki bambusowe. Owszem, są droższe i mniej trwałe, ale ich jakość wydaje się znacznie wyższa niż w przypadku produktów z bawełny. A za jakość, jak powszechnie wiadomo, trzeba zapłacić więcej.